TEKST
Nie chcę niczyjej litości, żyć będę tak, jak chcę
Nie chcę prosić o łaskę, normalności gest
I nie, ich żarty nigdy nie, nie bawiły mnie i nie śmieszą wciąż
I gdy przypomnę sobie znów, nie sentymentu czar, ale zwykłą złość
Każdy dzień (nie chcę niczyjej litości)
Całkiem sam (żyć będę tak, jak chcę)
Każdy dzień (nie chce prosić o łaskę)
Wyzwaniem jest (normalności gest)
Wytykających palców las nie obchodzi mnie
Ze wszystkim sobie radzę, oszukuję się
I nie chcę przyznać, że ich słowa ranią mnie
Gdy nie widzi nikt płaczę tak, jak nikt
Jak wydostać się zastanawiam się
Nie radzę sobie, proszę pomóż mi
Na szczęście zasługuje, oszukuje się
Jak zbudować dom bez miłości
Każdy dzień
Całkiem sam
Każdy dzień
Wyzwaniem jest
Teraz już wiem, z ludzką głupotą nie da wygrać się
I pogodzony sam ze sobą wszystko określić mogę wszystko, co spotkało
mnie
Cenę, jaką zapłaciłem, tylko ja znam
I wiem jak wielu nie było w stanie jej znieść
ENGLISH TRANSLATION:
Don't want anybody's pity, I'm gonna live how I want to
Don't want to beg for mercy or a gesture of normality
And no, their jokes have never made me laugh and they still don't
When I remember it again, not the sentiment, but plain anger
Every day (don't want anybody's pity)
All alone (gonna live how I want to)
Every day (don't want to beg for mercy)
Is a challenge (gesture of normality)
I don't care about the fingers pointing at me
I manage on my own, I'm lying to myself
And I don't want to admit their words are hurting me
When nobody's watching I cry my heart out
How to get out of this, I wonder
I don't manage on my own, please help me
I deserve happiness, I'm lying to myself
How to create a home without love
Every day
All alone
Every day
Is a challenge
Now I know, you can't win with human stupidity
And at peace with myself I can point out everything that's happened to me
Only I know the price I paid
And I know how many couldn't bear it